biegowe zakończenie 2015
2015-12-31
Po powrocie z pracy… postanowiłem wyskoczyć do lasu, na Wzgórza Piastowskie „trochę się przebiec”. Mimo, iż było godzinę przed zachodem słońca, to jednak poleciałem do lasu.
Bez planu i konkretnego celu jeśli chodzi o dystans, tempo, itp. Chciałem wyskoczyć i powdychać świeże powietrze, wysłuchać głuszy lasu… było smerfnie ;]
Uwielbiam takie chwile.